SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Dziennik Bałtycki” odmówił płatnej publikacji rozmowy z marszałkiem województwa o skutkach wyroku TK

Redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego” (Polska Press Grupa) Artur Kiełbasiński odmówił wydrukowania jako publikacji reklamowej rozmowy z marszałkiem województwa pomorskiego na temat niedawnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik prasowy wydawcy powołuje się na artykuł prawa prasowego, zezwalającego na odmowę publikacji materiału niezgodnego z linią programową tytułu.

Dołącz do dyskusji: „Dziennik Bałtycki” odmówił płatnej publikacji rozmowy z marszałkiem województwa o skutkach wyroku TK

67 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Załamana
Ludzie, pogięło Was. Niech się odezwą Ci, których Mariusz bronił i obronił przed nieustannymi zakusami centrali. Zapomnieliście? Ci, którym dał podwyżki i awanse. Ci, których bronił w sądzie. Ci dla których wywalczył dodatki za niestandardowe działania. Ci dla których organizował spotkania integracyjne wbrew prezesowi. Atakujecie go, bo zachował się odważnie i przyzwoicie nie przyjmując stanowiska zastępcy Kiełbasy. Miał być klakierem i firmować propagandę? Atakujecie go, bo podjął trudną decyzję o odejściu w sytuacji, gdy firmą zarządzają politycy lub ich nominaci? Skąd ta żółć? Czy on Was atakuje? On szuka swojego miejsca w życiu, a Wam to przeszkadza? Ma siedzieć z założonymi rękami, a wy będziecie go utrzymywać? A wy na jego miejscu mielibyście tyle odwagi? A jak się okaże, że Struk nie ma z tym wszystkim nic wspólnego, to go przeprosicie?
odpowiedź
User
dziennikarz
Robicie Mariuszowi wielką krzywdę. Zawsze wstawiał się za pracownikami przed zarządem i przed krytykantami. I stawiał nas na pierwszym miejscu. Pamiętam jak zaciekle bronił Jolę Gromadzką przed marszałkiem po jej tekście na temat szpitali pomorskich oraz Słomę i Kłosa przed pewnym posłem KO. Nawet w sądzie. Przykładów jest mnóstwo. Na razie to was zaślepiła nienawiść do człoweika, który tak nas bronił. Nie mam słów. Przykro mi, że robicie tak przykre rzeczy. Co się z wami stało?
odpowiedź
User
Eh
Ludzie, pogięło Was. Niech się odezwą Ci, których Mariusz bronił i obronił przed nieustannymi zakusami centrali. Zapomnieliście? Ci, którym dał podwyżki i awanse. Ci, których bronił w sądzie. Ci dla których wywalczył dodatki za niestandardowe działania. Ci dla których organizował spotkania integracyjne wbrew prezesowi. Atakujecie go, bo zachował się odważnie i przyzwoicie nie przyjmując stanowiska zastępcy Kiełbasy. Miał być klakierem i firmować propagandę? Atakujecie go, bo podjął trudną decyzję o odejściu w sytuacji, gdy firmą zarządzają politycy lub ich nominaci? Skąd ta żółć? Czy on Was atakuje? On szuka swojego miejsca w życiu, a Wam to przeszkadza? Ma siedzieć z założonymi rękami, a wy będziecie go utrzymywać? A wy na jego miejscu mielibyście tyle odwagi? A jak się okaże, że Struk nie ma z tym wszystkim nic wspólnego, to go przeprosicie?

Szkoda nerwów. Niech sobie piszą. W twarz nie umieli powiedzieć, więc teraz ośmieszają się, pisząc anonimowo. Eh.
odpowiedź