SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Czy polskie firmy potrzebują PR-owców? (opinie)

- W Polsce obsługi PR nie potrzebują osoby młode i przebojowe. Na rynku funkcjonuje jednak mnóstwo firm, które nie potrafią się efektywnie przebić do mediów - współpracę z agencjami public relations oceniają Małgorzata Zaborowska i Szymon Sikorski.

Małgorzata Zaborowska, dyrektor zarządzająca agencji United PR

PR nieustannie się rozwija, tak w Polsce jak i na świecie. Nowe ścieżki wytycza nieustanny rozwój mediów, rosnąca popularność komunikacji interaktywnej, wzrost liczby kanałów komunikacji PR, ogromna konkurencyjność na rynku podaży informacji PR, a także silne zaangażowanie konsumentów w komunikację. Do lamusa przeszły popularne niegdyś i z sukcesem realizowane kampanie "jednym głosem". Dziś pracujemy wielowymiarowo. Bierzemy pod uwagę różnorodność i kanałów przez które komunikujemy się z odbiorcą, konieczność nawiązywania dialogu i dyskusji, potrzebę bieżącego reagowania na krytykę, itd. Śmiało można powiedzieć, że PR to dziedzina, która coraz więcej wymaga od swoich praktyków i stawia przed nimi nieustannie nowe wymagania.

Ogólnie współpraca na biegunach klient i agencja układa się bardzo dobrze i to od wielu już lat. Potencjał tkwiący w tej relacji odzwierciedla stale rosnąca liczba agencji na rynku. Jest potwierdzeniem potrzeby istnienia wyspecjalizowanych i doświadczonych agencji PR. Klienci w przeważającej większości nie są zainteresowani zdobywaniem pobocznych kwalifikacji w public relations. Wolą, co zrozumiałe, skupić się na maksymalnym wykorzystaniu własnego biznesowego potencjału i rozwijaniu zasobów kadrowych w kierunku, w którym podąża ich własna firma.

Czy każda licząca się na rynku spółka powinna korzystać z usług agencji PR? To pytanie o to, czy warto zatrudniać własnych specjalistów i ich rozwijać, czy też bardziej opłacalnym będzie outsourcing usług PR. Jako przedstawiciel agencji PR, która istnieje na rynku już od początku lat 90-tych na pewno nie będę postrzegana jako obiektywne źródło informacji w tej kwestii.  Zapytam więc jedynie: czy jest możliwe oraz zasadne przeniesienie pod własny dach wieloletniego, wertykalnego doświadczenia licznego zespołu agencji, który z powodzeniem zrealizował setki kampanii i jest na bieżąco ze współczesnymi trendami?

 


Szymon Sikorski, prezes agencji Publicon

Zgadzam się, że agencji PR nie potrzebują Elon Musk czy Warren Buffet. W Polsce też nie potrzebują obsługi PR młode, przebojowe osoby takie jak Michał Sadowski z Brand24 czy Michał Brański z O2. Ilu jednak mamy takich przedsiębiorców? Oni nie stanowią reprezentacji rynku, są charyzmatyczni i tacy liderzy sami „pociągną” wizerunek organizacji, agencje jedynie mogą ich wspierać.

Jest jednak masa firm, które nie potrafią się efektywnie przebić. A czy agencje PR robią nudne notki? Są takie, które robią bardzo dobry PR i takie, które robią przeciętne i nudne komunikaty. Czemu się jednak dziwić, skoro często informacje piszą osoby, które mają małe doświadczenie, albo nigdy nie miały książki w rękach?

Dołącz do dyskusji: Czy polskie firmy potrzebują PR-owców? (opinie)

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Analityk
Jon Moulton z brytyjskiego funduszu private equity Better Capital podkreśla, że w kontaktach z dziennikarzami stara się być otwarty i szczery, czyli już dawno zorganizował konferencję prasową, w której poinformował w jaki sposób pracownicy z City i firm takich jak jego doprowadzili do światowego kryzysu gospodarczego. Doprawdy potrzebuje bardzo dobrego piarowca, bo takie robienie z ludzi idiotów jest żenujące.
0 0
odpowiedź
User
pavv
Agencje PR to nikomu do niczego nie potrzebny twór. No ale trzeba naiwniakom wciskać kit, że agencja PR jest im niezbędna tak jakby nie wystarczył pracownik zajmujący się PR i siedzący w pokoju obok, a nie gdzieś tam 100 km dalej na 20 piętrze z którym trzeba się kontaktować telefonicznie bądź mailowo.
0 0
odpowiedź
User
Gandhi
Dobry PR-owiec to jest skarb, ale dobry PR-owiec a w dodatku inteligentny PR-owiec jest niebezpieczny, bo może okazać się w kryzysowych sytuacjach, że to on kieruje firmą.. tak tak tego bardzo obawiają się prezesi, że PR-wiec go któregoś dnia zastąpi. Głupi prezesi firm, nie umieją właściwie korzystać z PR i istnieje jakieś misz masz , pomylenie pojęć, jakieś fatalne poplątania definicji. Myli się PR z promocją, z komunikacją. z marketingiem. Polski PR jest taki jak polska polityka słaby. Przykład. Jqk można było zatrudnić w PZPN sponsora o nazwie CINKCIARZ. ???? gdyby PZPN miał PR-owca wybiłby Bo nowi ten idiotyzm rodem z PRL. Drobny geszefciarz rodem z PRL jest sponsorem reprezentacji kopaczy polskich, paranoja !!!!!
0 0
odpowiedź