SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Labubu - fanaberia, która stała się marketingowym majstersztykiem

Dla milionów ludzi na świecie ta szkaradna pluszowa maskotka z wyłupiastymi oczami jest przedmiotem pożądania. Dla wielu – odpowiedzią na potrzebę podkreślenia ich statusu społecznego. Labubu pokazuje jednak także, że influencer marketing i social media potrafią dziś wykreować w ludziach potrzebę posiadania czegoś kompletnie bezużytecznego za duże pieniądze. – Ten fenomen dowodzi, że budowanie marki to dziś bardziej sztuka tworzenia więzi niż ogromne budżety – uważa Marta Nowak z Havas Play. 

Dołącz do dyskusji: Labubu - fanaberia, która stała się marketingowym majstersztykiem

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Głupota
Chore jest to, iż te idiotyczne maskotki są kupowane jako wakacyjna pamiątka znad morza czy z gór (zamiast kupić coś prawdziwie regionalnego/lokalnego).
odpowiedź
User
Henio
Chore jest to, iż te idiotyczne maskotki są kupowane jako wakacyjna pamiątka znad morza czy z gór (zamiast kupić coś prawdziwie regionalnego/lokalnego).


A gdzie ty masz coś regionalnego i lokalnego, skoro wszystko to śmieci z Chin. Nawet rzekomo góralskie ciupagi są tam produkowane.
odpowiedź
User
Głupota i brak strategii
A gdzie ty masz coś regionalnego i lokalnego, skoro wszystko to śmieci z Chin. Nawet rzekomo góralskie ciupagi są tam produkowane.


Doskonale sobie zdaję z zalewu tandety z Chin. Nie znaczy to jednak, iż nie da nic autentycznego kupić (trzeba się minimalnie wysilić, a nie iść na tandetę).
Aczkolwiek widzę tu problem systemowy. W innych krajach bardzo promuje się regionalne zwyczaje/historię/stroje/kuchnię/przysmaki itd.
Władze samorządowe powinny promować autentyczną kulturę (zwłaszcza w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach) i nie pozwalać na kolejne stanowiska z chińską tandetą czy kebabami i frytkami.
odpowiedź