SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Debata” Republiki tylko z Nawrockim. Ale byli zwolennicy Trzaskowskiego

Chociaż nie doszło do żadnych uzgodnień między sztabami Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, to Republika w środę o 20.00 zdecydowała się zorganizować “debatę prezydencką”. Pojawił się na niej tylko kandydat wspierany przez PiS. Kandydat Koalicji Obywatelskiej wybrał spotkanie z mieszkańcami Kalisza. Prowadzący rozmowę z Karolem Nawrockim podkreślali, że to powtórka sytuacji sprzed pięciu lat. – Tłum tutaj skanduje „Gdzie jest Rafał?” – zauważył Michał Adamczyk.

Dołącz do dyskusji: „Debata” Republiki tylko z Nawrockim. Ale byli zwolennicy Trzaskowskiego

51 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pankracy
w komentarzach jak zwykle najwięcej kwiku i jadu od pracowników trolli-pisowców, co żyją w alternatywnej rzeczywistości kreowanej przez mlaskacza z żoliborza, Nie żal mi was, nawalajcie w te swoje ugilone, oplute, osr4ne jadem klawiaturki od 5 rano - i tak przegracie te wybory.


Brawo. Rafał Trzaskowski zapewne jest dumny z takich wyborców.
odpowiedź
User
Pankracy
Różne ligi, a przy wyborach prezydenckich wszyscy są równi.
I nadal, żeby ogłaszać debatę, trzeba mieć potwierdzenie od OBU kandydatów, że przyjdą.Jeśli nie ma potwierdzenia, nie ma debaty.Masz wystarczające IQ, żeby to ogarnąć.


Rafał Trzaskowski ogłaszając pierwszą debatę też nie miał potwierdzenia od Nawrockiego, a pozostali kandydaci (w tym koalicjanci z rządu) pojawili się bez zaproszenia.
O IQ się nie wypowiadam, bo nie ma o czym.
odpowiedź
User
Bolek
To nie była żadna debata tylko wiec Nawrockiego w prywatnej telewizji prezesa PiS. Debata już była i wszystko o osiedlowym bokserze od wyłudzenia mieszkania, sutenerstwa, ustawek i kryminalnych przyjaźni w tym nazioli już wiemy z doniesień medialnych. Nie ma o czym dyskutować. Dyskusja jest wtedy kiedy sztaby ją ustalają i się na nią zgadzają, a nie usłużni propagandyści i manipulatorzy sobie zamarzą.
odpowiedź