Autorka „Chłopek” dostanie więcej. Dogadała się z wydawcą
Joanna Kuciel-Frydryszak otrzyma dodatkowe wynagrodzenie w związku z sukcesem rynkowym jej książki „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”. Autorka porozumiała się w tej sprawie z Wydawnictwem Marginesy.
Dołącz do dyskusji: Autorka „Chłopek” dostanie więcej. Dogadała się z wydawcą
Bo p...lone szlachciury bardziej nienawidzą innych p...lonych szlachciurów bardziej niż kochają własny kraj. Do tego każdy szlachciura musi mieć wsparcie z zewnątrz kraju, żeby kopać innego szlachciurę wewnątrz karju. Ten naród niczego się nie nauczy. Nikt poważnie tego narodu nie będzie traktował. Wystarczy, że jakiś influencer zrobi filmik o tym, jak wspaniali są Polacy a w komentarzach będzie mokro z radości... To nic, że influencer napisze tak o każdym kraju, który odwiedzi i zrobi to tylko dla zasięgów a w przypadku Polaków gwarancja, że dodadzą masę komentarzy z podziękowaniami jest pewna. Pańszczyzna mentalna w DNA i szacunek jedynie wobec tych, którzy kopią w 4 litery...
Szykujcie się na to, że Polska będzie za kilka lat będzie robić za ten kraj, który był winny zgniłego pokoju na Ukrainie i symbolem zdrady Ukrainy przez zachód. Nie USA, nie Niemcy, nie Wielka Brytania itd. Tylko Polacy potrafią to tak koncertowo sp...lić..., że pomagać na maksa a później na własne życzenie zakończyć z wizerunkiem państwa nieprzyjaznego i wziąć na siebie całą obłudę zachodu... Bo winnego trzeba będzie znaleźć. Zachód i Rosja wskażą: Polska. Pytanie tylko, czy będą na tyle bezczelni, żeby wepchać Polskę w gwarancję bezpieczeństwa i wysłanie wojsk do strefy buforowej, co będzie bardzo na rękę zachodowi, ale najbardziej Rosji, która będzie grzała konflikt dolewała ognia do animozji pomiędzy Polską a Ukrainą. Z Polski zrobi się "wojska okupacyjne" a Kreml jeszcze stworzy partyzantkę na UKR. do walczenia z "okupanetem".
Polska nie wyciąga żadnych wniosków a zaczyna się to od fałszowania własnej historii, w tym tego, że chłopi byli niewolnikami we własnym państwie... i co najgorsze sami chłopi nie potrafią tego przyznać, tylko jeszcze bronią tej garstki warchołów odpowiedzialnych za utrwalenie pańszczyzny wobec ich przodków, osłabianie państwa poprzez brak reform przez szlachtę i pośrednio za osłabienie państwa, w które zaborcy weszli jak w masło. Mamy Polskę kibolską, gdzie Polak jest gotów skatować innego Polaka, tylko dlatego, że ten drugi chodzi na mecze innej zbieraniny facetów kopiących gumowy pęcherz po trawie... Ludzie, co z Wami?! Pobudka, bo powtórki z 1918 r. nie będzie. 2 durniów nie dogadało się, kto ma jechać...
Natomiast przeraża hardość pisarki, która pluła jadem publicznie, mając świadomość, że za kulisami toczą się rozmowy ustalające pułap dodatkowego wynagrodzenia.
I to będzie prawdziwy game changer, bo może się okazać, że wydawcy, nauczeni doświadczeniem, będą niektórym pisarzom zwyczajnie odmawiać współpracy, bo zysk finansowy jest niewspółmierny do fali gówna, która się na nich wylewa.